Witam Was kochani. Dzisiaj dodam Lizę i Marysię - moje dwa robaczki (brakuje jeszcze Ali, no ale jej jeszcze zdjęć nie robiłam)
Niedługo dodam nowe zdjęcia - jeszcze świeżutkie, czekam tylko aż Canon wróci z Warszawy. Rozłożę tło i zacznie się zabawa :)
No to obejrzyjcie sobie zdjęcia - życzę miłego eee.. w sumie to miłej nocy bo niedługo północ.

Portret Lizu (bo lubię jej buzię :D)

Zawsze chciałam zrobić zdjęcie przy graffiti..


A teraz Marysieńka - palaczka..



.. I Ewo-Marysieńka (bo w raju- taka była pierwsza koncepcja)...






A tutaj na balkonie, w strasznym wietrze..


Zima odchodzi, więc pozdrawiam Was wiosennie i cieplutko :)

Tak na początek :)

Doszłam do wniosku, że założę bloga. Nie liczę na jakąś masę komentarze. Ale będę zamieszczać tutaj wpisy tak dla własnej satysfakcji.
Na początek dodam trochę zdjęć zimowych, bo jakoś śnieg nie chce nas opuścić.. :)